Reklama

Niedziela Legnicka

Z pielgrzymkowego szlaku

Małżonkowie czczą swój jubileusz pielgrzymką na Jasną górę

Ks. Piotr Nowosielski

Małżonkowie czczą swój jubileusz pielgrzymką na Jasną górę

Tegoroczny czas pielgrzymkowy obfitował także w kilka wydarzeń, które działy się „obok” głównej pielgrzymki.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pisaliśmy już o bolesławieckiej grupie 8., której ciężko było zaakceptować tegoroczne ograniczenia do jednego dnia pielgrzymowania i zorganizowali 4-dniową pielgrzymkę z Bolesławca do Legnicy. Ale byli też i inni...

Pielgrzymi jubilaci

Państwo Grażyna i Marek z Legnicy zazwyczaj jeżdżą na wyprawy rowerowe. W bieżącym roku obchodzą 35. rocznicę zawarcia sakramentu małżeństwa i postanowili ją uczcić pielgrzymką do Częstochowy, ale nie rowerem lecz pieszo.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Minęło 35 lat małżeństwa. Mamy za co Panu Bogu dziękować i Mateczce Jasnogórskiej – mówi p. Grażyna – Jestem też zaskoczona reakcją ludzi, których spotykamy po drodze. Ktoś częstuje nas lodami, jeden pan od razu przyniósł wodę. Tak wielką okazują nam gościnność.

– Co prawda plany mieliśmy inne, miała być pielgrzymka do Wilna, bo co pięć lat tam jeździmy. Kiedy zawieraliśmy sakrament małżeństwa, powiedzieliśmy sobie, że opiekunką naszej rodziny będzie Matka Boska Ostrobramska i od 10. rocznicy pielgrzymowaliśmy do Niej na rowerach. W tym roku, pandemia nas zaskoczyła i przyszło natchnienie: idziemy piechotą. Ale dokąd? Zapadła wspólna decyzja: na Jasną Górę! – mówi p. Marek. – Pozdrowienie „Szczęść Boże” otwiera od razu wiele ludzkich serc i domostw. A co do pielgrzymowania, mam podpowiedź dla wszystkich małżeństw. Polecam wszystkim. Nie trzeba czekać 35 lat. Wyruszajcie. Zawierzcie swoje intencje, doświadczcie spotkania z Bogiem i ze sobą na łonie przyrody – dodaje pan Marek.

W Sobótce do pielgrzymkowego małżeństwa dołączyła s. Celestyna – elżbietanka, która wraz z nimi podjęła pielgrzymkę na Jasną Górę.

Pielgrzymia rodzina

Kolejną grupą, którą spotkaliśmy na pielgrzymim szlaku, była młodzież powiązana ze sobą jako rodzeństwa i kuzynostwo. To kolejni „niepokorni” bolesławianie, którzy postanowili podjąć wędrówkę niezależnie od zasadniczej grupy diecezjalnej.

Reklama

– Jesteśmy na tyle zarażeni pielgrzymowaniem, że nie wyobrażaliśmy sobie, żeby nie wyruszyć w trasę na Jasną Górę w tym roku – mówi Karolina, jedna z uczestniczek – Postanowiliśmy pójść własnym szlakiem i nikt z nas tego nie żałuje. Nie spodziewaliśmy się, że mimo braku konkretnych planów np. kiedy, w jakim miejscu śpimy, to jesteśmy bardzo mile przyjmowani, goszczeni przez mieszkańców miejscowości, przez które przechodzimy i w których się zatrzymujemy. Jest to bardzo dobre doświadczenie.

Przyszło natchnienie: idziemy piechotą. Ale dokąd? Zapadła decyzja: na Jasną Górę.

Podziel się cytatem

– Ludzie widząc nas, pytają, dokąd idziemy, bo jesteśmy taką „sensacją” w mniejszych miejscowościach. Towarzyszy nam ks. Dawid, więc wtedy bardziej zwracamy na siebie uwagę, a przecież to dla nas także okazja do ewangelizacji. W większości miejscowości pojawiamy się niezapowiedziani, ale ludzie przyjmują nas z radością. Przekazują też swoje intencje do modlitwy za nich i w ich sprawach – mówi Justyna. A jej brat Paweł dodaje: – Wszyscy znamy się nie tylko jako rodzeństwo, ale i między sobą, bo często spotykamy się poza pielgrzymką. Dlatego czujemy się swobodnie, i dzięki temu idzie się dużo łatwiej. Ma to też swój urok, odróżniający to pielgrzymowanie, od „normalnego”.

Gratulujemy pomysłu i życzymy obfitości Bożych łask, wyproszonych pielgrzymim trudem u tronu Jasnogórskiej Matki.

Podziel się:

Oceń:

0 0
2020-08-12 08:36

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Nikt mu nie dorówna

Grzegorz Gadacz/Niedziela

Jak to jest przez 25 lat fotografować życie Jasnej Góry? Wie o tym Krzysztof Świertok, który pół wieku temu rozpoczynał pracę w Sanktuarium. Jubileusz posługi w Duchowej Stolicy Polski postanowił uczcić wystawą fotograficzną zorganizowaną w Sali Rycerskiej.

Więcej ...

8 lat temu zmarł ks. Jan Kaczkowski

2024-03-27 22:11
 Ks. dr Jan Kaczkowski

Piotr Drzewiecki

Ks. dr Jan Kaczkowski

28 marca 2016 r. w wieku 38 lat zmarł ks. Jan Kaczkowski, charyzmatyczny duszpasterz, twórca Hospicjum św. o. Pio w Pucku, autor i współautor popularnych książek. Chorował na glejaka - nowotwór ośrodka układu nerwowego. Sam będąc chory, pokazywał, jak przeżywać chorobę i cierpienie - uczył pogody, humory i dystansu.

Więcej ...

Całun Turyński – badania naukowe potwierdzają, że nie został wyprodukowany

2024-03-28 22:00
Całun Turyński

Adobe.Stock

Całun Turyński

W Turynie we Włoszech zachowało się prześcieradło, w które według tradycji owinięto ciało zmarłego Jezusa - Święty Całun. W ostatnich latach tkanina ta została poddana licznym, nowym badaniom naukowym. Rozmawialiśmy o tym z prof. Emanuelą Marinelli, autorką wielu książek na temat Całunu - niedawno we Włoszech ukazała się publikacja „Via Sindonis” (Wydawnictwo Ares), napisana wspólnie z teologiem ks. Domenico Repice.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem...

Wiadomości

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem...

Sercanie: niepokoją nas doniesienia o sposobie prowadzenia...

Sercanie: niepokoją nas doniesienia o sposobie prowadzenia...

Tajemnica Wielkiego Czwartku wciąga nas w przepastną...

Wiara

Tajemnica Wielkiego Czwartku wciąga nas w przepastną...

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Kościół

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Wiara

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Kościół

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Przewodniczący KEP: rozpoczynamy dziewięcioletnią...

Kościół

Przewodniczący KEP: rozpoczynamy dziewięcioletnią...

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na...

Wiara

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na...