Reklama

Afryka

Mozambik: napad na katolicką misję - sprawcy wciąż niezidentyfikowani

Adobe Stock

Sprawcy pozostają wciąż niezidentyfikowani, jednak bilans wtorkowego ataku terrorystycznego na katolicką misję w Mozambiku jest dramatyczny. Z zimną krwią została zastrzelona włoska misjonarka, która zagrodziła napastnikom drogę do sypialni dziewcząt uczących się w misyjnej szkole. Rebelianci spalili wszystkie dzieła parafialne: dwie szkoły, szpital, kościół i punkt pomocy Caritas. „Nie opuścimy naszych ludzi, którzy chronią się obecnie w lasach” – mówi ks. Lorenzo Barro, jeden z ocalałych.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Siostra Maria de Coppi pracowała w Mozambiku od 1963 roku. Tuż przed atakiem kombonianka nagrała wiadomość do swojej siostrzenicy: „Sytuacja jest bardzo napięta. W ostatnich dniach rebelianci związani z islamistami zaatakowali wiele miejsc na terenie naszej parafii, porywają ludzi i bestialsko mordują. Panuje strach, kto może ucieka na bezpieczniejsze tereny. Wiele osób śpi w lasach. Módl się, by Pan nas ochronił i wziął w opiekę ten naród”.

Do ataku na misję w Chipene doszło 6 września po zmroku. Leży ona na pograniczu regionu Cabo Delgado, gdzie od lat umacnia się dżihad i skąd uciekły już setki tysięcy chrześcijan. Rząd nie jest w stanie kontrolować grup kryminalnych i islamskich terrorystów, którzy przejęli władzę, by mieć swobodny dostęp do tej ziemi, która kryje w sobie wiele bezcennych surowców mineralnych. Panuje ogromny strach, ludzie masowo uciekają.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Odsiecz wojska przybyła do nas dopiero po dwóch godzinach od ataku” – mówi ks. Barro. Jest on pochodzącym z Włoch misjonarzem fidei donum, który wraz z drugim kapłanem ocalał z ataku, podobnie jak dwie inne misjonarki. Jedna udawała martwą, druga schroniła się w pobliskim lesie razem z nowicjuszkami. Zarówno kapłani, jak i siostry kombonianki przenieśli się czasowo na bezpieczniejsze misje, jednak i one są zagrożone możliwymi atakami.

Reklama

„Uciekają wielkie rzesze ludzi, ponieważ istnieje obawa, że atak na naszą misję jest zapowiedzią czegoś wielkiego, co dopiero się zacznie. To wyraźne powiedzenie nam: nie ma tu dla was miejsca, musicie się stąd wynieść. Musi być jakiś powód tego, że nas oszczędzili, choć mieli okazję zabić – mówi papieskiej rozgłośni ks. Barro. – Atak na naszą misję nie był przypadkowy, to była dobrze zaplanowana akcja. Wyzwaniem będzie teraz udzielnie pomocy uchodzącym ludziom, mówimy o 300 tys., do których trzeba doliczyć 800 tys. osób, które uciekły z tych terenów już wcześniej przed dżihadystami. To ogromny cios dla Mozambiku. Staramy się być w kontakcie z naszymi katechistami i parafianami, by pomóc im znaleźć bezpieczne schronienie. Pamiętajmy, że te ataki trwają od 2017 roku. Po spotkaniu z biskupem zdecydujemy co dalej. W Chipene nie ma możliwości kontynuowania misji, ponieważ wszystkie struktury zostały zniszczone, a przerażeni ludzie uciekli i nikt tam już nie został”.

Jutro odbędzie się pogrzeb zamordowanej misjonarki. Zgodnie ze swoją wolą siostra Maria de Coppi zostanie pochowana na cmentarzu kombonianów, na którym spoczywa wielu kapłanów i sióstr, którzy oddali swe życie służąc mieszkańcom Mozambiku. „Siostra Maria kochała ten kraj i jego mieszkańców. Mawiała, że jest szczęśliwa mogąc służyć tym, o których nikt nie pamięta. Gdy wspominam jej poświęcenie i oddanie, tym bardziej uderza mnie to, że to właśnie ona została zamordowana” – mówi ks. Barro.

Podziel się:

Oceń:

0 0
2022-09-08 17:54

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Essen: dalsze losy Polskiej Misji Katolickiej

youtube.com

„Wreszcie mamy dobrą atmosferę do dalszych rozmów”, tak sprawę kościoła Polskiej Misji Katolickiej w Essen ocenił ks. prałat Stanisław Budyn.

Więcej ...

8 lat temu zmarł ks. Jan Kaczkowski

2024-03-27 22:11
 Ks. dr Jan Kaczkowski

Piotr Drzewiecki

Ks. dr Jan Kaczkowski

28 marca 2016 r. w wieku 38 lat zmarł ks. Jan Kaczkowski, charyzmatyczny duszpasterz, twórca Hospicjum św. o. Pio w Pucku, autor i współautor popularnych książek. Chorował na glejaka - nowotwór ośrodka układu nerwowego. Sam będąc chory, pokazywał, jak przeżywać chorobę i cierpienie - uczył pogody, humory i dystansu.

Więcej ...

Ojciec Pio tajemnice Męki Pańskiej nie tylko kontemplował, ale jej ślady nosił na ciele

2024-03-28 23:15
O. Pio

Wydawnictwo Serafin

O. Pio

Mistycy wynagrodzenia za grzechy są powołani do wzięcia w milczeniu grzechów i cierpienia świata na siebie, w zjednoczeniu z Jezusem z Getsemani. Rzeczywiście, Ojciec Pio tajemnice Męki Pańskiej nie tylko kontemplował i boleśnie przeżywał, ale jej ślady nosił na własnym ciele, aby w zjednoczeniu ze swoim Boskim Mistrzem współdziałać w wynagradzaniu za ludzkie grzechy. Jako czciciel Męki Pańskiej chciał, aby i inni korzystali z jego dobrodziejstwa.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem...

Wiadomości

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem...

Sercanie: niepokoją nas doniesienia o sposobie prowadzenia...

Sercanie: niepokoją nas doniesienia o sposobie prowadzenia...

Tajemnica Wielkiego Czwartku wciąga nas w przepastną...

Wiara

Tajemnica Wielkiego Czwartku wciąga nas w przepastną...

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Kościół

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Wiara

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Kościół

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na...

Wiara

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na...

Przewodniczący KEP: rozpoczynamy dziewięcioletnią...

Kościół

Przewodniczący KEP: rozpoczynamy dziewięcioletnią...