Misterium Pasyjne w Ośnie Lubuskim w tym roku odbyło się po raz czwarty. Jego inicjatorem jest ks. Jacek Błażkiewicz, który przybył do parafii pw. św. Jakuba Apostoła w 2021 r. - Z każdym rokiem coraz więcej osób angażuje się w to wspólne dzieło, integrują się między sobą, jest to też dla nas forma rekolekcji oraz ewangelizacji w tych trudnych czasach – zauważa ks. Błażkiewicz. Kapłan i tym razem, podobnie jak rok temu, wcielił się w postać Jezusa: - Grając w zeszłym roku Pana Jezusa czytałem wiele razy mękę, dużo się modliłem, obejrzałem wiele filmów, które ukazywały Jego drogę krzyżową. Mimo moich ludzkich słabości, grzechów móc się wcielić w postać Jezusa to dla mnie księdza ogromne duchowe przeżycie – dzieli się ks. Jacek.
W Misterium występują parafianie z Ośna, ale także spoza miejscowości. Wydarzenie buduje i spaja lokalną społeczność. Z każdym rokiem sceneria staje się bardziej realna. Sprzyja temu również klimat historycznych murów, brukowane drogi i zabytkowy ratusz Ośna Lubuskiego. Parafianie, którzy włączyli się także w tym roku w odtwarzanie zbawczych wydarzeń, które dokonały się 2025 lat temu, mówią zgodnie, że dziś szczególnie potrzeba takiego świadectwa wiary: – Czas Postu coraz bardziej zaczyna nam zanikać. Dlatego trzeba ludziom przypominać, że to jest bardzo ważny okres w Kościele. Chodzi o to, żebyśmy na chwilę się zatrzymali i spróbowali przeżyć z Panem Jezusem Drogę krzyżową. To jest dzisiaj bardzo potrzebne w tej naszej gonitwie, w naszym życiu, w tym wszechobecnym hedonizmie, gdzie Pan Bóg schodzi na dalszy plan. Trzeba to robić, by pokazywać, że Kościół jest żywy, że dla nas Wielki Post jest czasem nie smutku, ale radości, bo wiemy, że jest Zmartwychwstanie - zauważają Teresa i Robert Malina.
Pomóż w rozwoju naszego portalu