Reklama

Niedziela Lubelska

Twoja choroba nazywa się Chrystus

Joseph Fadelle – muzułmanin,
który został chrześcijaninem

Marek Kuś

Joseph Fadelle – muzułmanin, który został chrześcijaninem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nazywa się Mohammed al-Musawi, a właściwie tak nazywał się przed swoim nawróceniem. Trudno nawet porównać pozycję zajmowaną przez Musawich w krajach islamskich do pozycji społecznej szlachetnych rodów świata zachodniego, łącznie z władcami Wielkiej Brytanii czy Lichtensteinu.

Pozdrowienie „Mój Panie, mój Książę” znajduje się stale na ustach ludzi przebywających w towarzystwie szlachetnie urodzonych potomków proroka i podobnie jak całowanie w rękę, wypływa z zasady muzułmańskiego savoir-vivre’u. Co trzeba otrzymać, żeby dobrowolnie zrzec się takiego splendoru, bogactwa i poważania, zwłaszcza kiedy posiada się zapewnienie o sukcesji na stanowisku głowy rodziny Musawich?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nawrócony książę

Dzisiaj Mohammed nazywa się Joseph Fadelle i od 2001 r. mieszka wraz z żoną i dziećmi we Francji. Niezwykła historia przemiany muzułmańskiego księcia w gorliwego katolika sięga roku 1987, kiedy został powołany do wojska Saddama Husajna. Wysoka pozycja zapewniła mu szczególne przywileje w armii, ale nie uchroniła od mieszkania razem z chrześcijaninem Masudem. Wstępna wrogość przekształciła się bardzo szybko w zażyłą przyjaźń. Mohammed najpierw planował nawrócić nowo poznanego towarzysza na islam. Oczami wyobraźni widział, jak prowadzi konia z ubranym na biało byłym chrześcijaninem do swojego domu, co stanowiłoby ogromną zasługę przed Allachem, a jego rodzinie przyniosło kolejny zaszczyt w muzułmańskich kręgach.

Reklama

Historia potoczyła się inaczej – to on się nawrócił na chrześcijaństwo. Jak do tego doszło? Najpierw przeczytał książkę o cudach Jezusa i okazało się, że jest to inna postać niż prorok przedstawiany przez Koran. Następnie zachęcony przez współtowarzysza przeczytał Koran. Chciał dostać od niego Ewangelię, ale ten polecił mu najpierw dokładnie zapoznać się ze swoją religią. Uważna lektura księgi ujawniła mu problemy, których nawet nie był świadomy. Doszedł do przekonania, że święty tekst pochodzący od Boga, nie powinien zawierać wersetów nawołujących wprost do agresji i przedmiotowego traktowania kobiet. Nie poddał się jednak łatwo – przez 5 miesięcy wypytywał szyickiego doktora teologii o problematyczne kwestie. Ostatecznie jednak nie uzyskał satysfakcjonującej odpowiedzi na swoje pytania. W całkowitej szczerości przed sobą stwierdził, że wobec tego nie może dłużej pozostać wierzącym muzułmaninem.

Przekonanie zostało wsparte także gruntownym studium biografii Mahometa obnażającym proroka jako mordercę, kłamcę i rabusia, żeniącego się w wieku 54 lat z siedmioletnią dziewczynką Aiszą.

Chleb życia

Joseph Fadelle przez 9 miesięcy nie wyznawał żadnej religii. Jednak pewnego razu miał sen, w którym znajdował się nad rzeką. Na drugim brzegu stał mężczyzna wzywający go do siebie. Joseph nie mógł zrobić kroku. Wtedy mężczyzna powiedział do niego: „Musisz przejść przez rzekę, a dam ci do spożycia chleb życia”. Nasz bohater nigdy wcześniej nie słyszał wyrażenia „chleb życia”. Następnego dnia dostał od swojego przyjaciela z wojska, Masuda, tekst Ewangelii. Tam natknął się na fragment mówiący o Jezusie – Chlebie Życia. Wtedy przeżył mistyczne oświecenie, które zmieniło jego życie – zakochał się całkowicie w Chrystusie; do tego stopnia, że podporządkował wszystkie swoje późniejsze działania temu, aby zostać ochrzczonym.

Po powrocie z wojska ojciec ożenił Josepha wbrew jego woli. Po jakimś czasie urodziło mu się pierwsze dziecko. Nie przestał jednak szukać kontaktu ze światem chrześcijańskim. Zarówno wszystkie wspólnoty, jak i księża odrzucali gorliwego neofitę, bojąc się krwawych represji ze strony środowiska muzułmańskiego.

Cena wiary

Reklama

Z czasem rodzina zaczęła zauważać zmianę w zachowaniu kandydata na następcę szefa rodu. Bracia znaleźli u niego chrześcijańskie książki. Punktem zwrotnym stała się chwila, kiedy bracia Josepha zauważyli, jak jego syn wykonuje znak krzyża. Od tamtej chwili wszystko stało się dla nich jasne – ich brat zdradził islam. Joseph został wtrącony do więzienia. Kiedy wyszedł, szukał kontaktu z chrześcijanami. Musiał ciągle ukrywać przed rodziną własne przekonania.

Ostatecznie udało mu się uciec do Jordanii, gdzie po 13 latach od nawrócenia otrzymał chrzest wraz z żoną i dwójką dzieci. Tam znalazł go wujek z braćmi. Miał do wyboru albo porzucenie chrześcijaństwa i powrót do Iraku, albo śmierć. Wybrał śmierć. Do dzisiaj nie wie, jak mógł przeżyć tamtą strzelaninę. Padło kilka strzałów z bliskiej odległości, które trafiły go w marynarkę, ale tylko jedna kula utkwiła w nodze. W tamtej chwili usłyszał delikatny kobiecy głos: „uciekaj”, po czym stracił przytomność. Obudził się w szpitalu; nie wiedząc, jak się tam znalazł. Kiedy wrócił do zdrowia, uciekł z rodziną do Francji. Mieszka tam do dzisiaj.

Wszystkie wydarzenia opisał w książce, która w polskim tłumaczeniu nosi tytuł „Bez względu na cenę”. Pod koniec listopada Joseph przebywał na Lubelszczyźnie, głosząc świadectwo życia. Odwiedził także lubelskie seminarium duchowne.

Tytuł artykułu „Twoja choroba nazywa się Chrystus” jest zdaniem wypowiedzianym do Josepha przez wujka na pustyni, kiedy po trzygodzinnej rozmowie nie udało się przekonać go do powrotu na łono islamu. „Choroba” okazała się silniejsza od splendoru, pieniędzy, zaszczytów, a nawet własnego życia. Trwa od niemal trzydziestu lat i nikomu nie udało się jej zwyciężyć.

Podziel się:

Oceń:

+1 0
2016-01-05 11:50

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo: święci to dla mnie ludzie do tańca i do Różańca!

Niedziela Ogólnopolska 6/2024, str. 68-69

Archiwum prywatne

„Człowieku, naucz się tańczyć, bo inaczej aniołowie w niebie nie będą wiedzieć, co z tobą zrobić”. Pod tym hasłem podpisuje się nasza bohaterka.

Więcej ...

Dziś modlitwa o pokój na Placu Świętego Piotra

2025-10-11 15:39

Karol Porwich/Niedziela

W sobotę, 11 października Plac św. Piotra w Watykanie stanie się duchowym centrum modlitwy o dar pokoju na świecie. O godzinie 18:00 rozpocznie się uroczysta modlitwa różańcowa, której przewodniczyć będzie Papież Leon XIV.

Więcej ...

Dziś mija 27 lat od kanonizacji Edyty Stein, świętej, która buduje mosty

2025-10-11 17:05
Edyta Stein, nauczycielka w Spirze, 1926 r.

Towarzystwo im. Edyty Stein

Edyta Stein, nauczycielka w Spirze, 1926 r.

Mija 27 lat od kanonizacji Edyty Stein – św. Teresy Benedykty od Krzyża. Jej wyjątkowe świadectwo wiary, które stało się mostem między judaizmem a chrześcijaństwem. Wrocławianka, filozofka, karmelitanka i męczennica Auschwitz pozostaje symbolem duchowej jedności, odwagi i pojednania. 12 października przypada także 134. rocznica jej urodzin.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna za młodzież do św. Carlo Acutisa

Wiara

Nowenna za młodzież do św. Carlo Acutisa

Nowenna do św. Teresy od Jezusa

Wiara

Nowenna do św. Teresy od Jezusa

Skarby Serca Jezusowego objawione światu: nowenna do św....

Wiara

Skarby Serca Jezusowego objawione światu: nowenna do św....

Błogosławieni ci, którzy słuchają słowa Bożego i...

Wiara

Błogosławieni ci, którzy słuchają słowa Bożego i...

Komunikat ws. o. Wojciecha Jędrzejewskiego OP

Kościół

Komunikat ws. o. Wojciecha Jędrzejewskiego OP

Oświadczenie Wojciecha Jędrzejewskiego

Kościół

Oświadczenie Wojciecha Jędrzejewskiego

Komunikat ws. medialnych wystąpień o. Wojciecha...

Kościół

Komunikat ws. medialnych wystąpień o. Wojciecha...

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

7 października: Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny...

Rok liturgiczny

7 października: Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny...