Reklama

Polityka

Spotkanie opłatkowe w Ambasadzie RP przy Stolicy Apostolskiej

Grzegorz Gałązka

Ambasady przy Stolicy Apostolskiej organizują przyjęcia z okazji różnych świąt, głównie narodowych. Również w Ambasadzie RP przy Stolicy Apostolskiej, tak jak i wszystkich innych placówkach dyplomatycznych naszego kraju, obchodzone jest święto narodowe 11 listopada. Ale w tej Ambasadzie odbywają się też szczególne uroczystości – przedświąteczne spotkania opłatkowe. Również w tym roku ambasador Janusz Kotański wraz z małżonką podejmowali gości w siedzibie Ambasady, która od 1997 r. znajduje się w Palazzo Delfini (Pałac Delfini), w samym centrum Rzymu, niedaleko placu Weneckiego (jest on obecnie własnością kościoła św. Stanisława).

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ambasada Polski przy Stolicy Apostolskiej działa od 1989 r. tzn. od kiedy zostały wznowione stosunki dyplomatyczne między naszym krajem a Watykanem. Pierwszym po drugiej wojnie światowej przedstawicielem Polski przy Stolicy Apostolskiej został dawny reżymowy minister oświaty i wychowania Jerzy Kuberski - był on więc ambasadorem PRL. Natomiast pierwszym ambasadorem Rzeczypospolitej Polskiej był wybitny profesor Henryk Kupiszewski, który piastował ten urząd w latach 1990–1994. Zastąpił go Stefan Frankiewicz, dawny redaktor naczelny „Więzi” i redaktor polskiej edycji L’Osservatore Romano (1979-1989) - reprezentował Polskę przy Stolicy Apostolskiej i przy Zakonie Kawalerów Maltańskich w latach 1995 - 2001. I to właśnie w czasie kadencji ambasadora Frankiewicza rezydencja Ambasady została przeniesiona ze skromnego apartamentu przy ulicy Balduina do centrum Rzymu, właśnie do Pałacu Delfini. Miejsce to ma długą i ciekawą historię - od października 1538 r. do lutego 1541 r. mieszkał tutaj św. Ignacy Loyola i jego pierwsi towarzysze (była to ich trzecia siedziba w Rzymie). Kiedyś na miejscu obecnego pałacu wznosiła się kamienica Antonia Frangipaniego, a dopiero później właścicielem domu stał się Mario Delfini, który dał imię pałacowi i ulicy. Tradycja głosi, że gdy w 1548 r. wznoszono nowy budynek, pozostawiono pokój, w którym miał mieszkać św. Ignacy - do dziś na parterze budynku zachowały się dwa małe pokoje z XIV lub XV wieku. Dom przy ulicy Delfini odegrał wielka rolę w historii Towarzystwa Jezusowego: tutaj w 1539 r. odbywały się spotkania, podczas których zastanawiano się nad założeniem zakonu; tutaj św. Ignacy opracował pierwszą wersję reguły zakonu; stąd w marcu 1540 r. wyruszył do Indii Franciszek Ksawery. W mroźną zimię, z roku 1538 na 1539, w domu Frangipaniego Ignacy i jego towarzysze udzielali gościny głodującym ubogim Rzymu - jezuiccy historycy podają, że owej zimy ojcowie udzielili pomocy ok. 3 tys. potrzebującym.

Reklama

I to właśnie do tego historycznego budynku polski Ambasador zaczął zapraszać gości na przyjęcia opłatkowe. Są nimi przede wszystkim ambasadorzy innych krajów akredytowani przy Stolicy Apostolskiej, polscy kapłani pracujący w Kurii Rzymskiej lub w Rzymie, polskie siostry zakonne przebywające we Włoszech oraz osoby świeckie w różny sposób związane z Watykanem. Mnie, jako pracownika L’Osservatore Romano, również zapraszano do Ambasady.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Spotkania opłatkowe przybrały szczególnego charakteru, gdy Stefana Frankiewicza zastąpiła na stanowisku ambasadora Hanna Suchock, która pełniła tę funkcię przez blisko dwanaście lat. Była premier stworzyła w Ambasadzie prawdziwie rodzinną atmosferę - każdy mógł się tutaj czuć jak u siebie w domu. Dla osób pracujących i mieszkających daleko od Ojczyzny, a więc będących również daleko od rodziny, te opłatkowe spotkania były momentami iście świątecznymi.

Od 2013 do 2016 funkcję ambasadora RP pełnił Piotr Nowina-Konopka, a od czerwca 2016 Jan Kotański.

W tym roku ambasador Kotański, który jest szóstym szefem polskiej Ambasady od wznowienia stosunków dyplomatycznych ze Stolicą Apostolską, po raz drugi organizował przyjęcie opłatkowe.

Wieczorem, 13 grudnia, do rezydencji przybyło wielu przedstawicieli korpusu dyplomatycznego oraz polscy księża, siostry zakonne i świeccy. Gości powitał i wygłosił okolicznościowe przemówienie ambasador Kotański, po czy przemówił i udzielił błogosławieństwa zebranym abp Jan Romeo Pawłowski, polski kapłan, który od 9 listopada kieruje nowoutworzoną Sekcją Trzecią Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej (Sekcja Personelu Dyplomatycznego zajmująca się personelem korpusu dyplomatycznego Stolicy Apostolskiej). Następnie składano sobie życzenia i dzielono się opłatkiem – cudzoziemcom obecnym na spotkaniu trzeba było tłumaczyć znaczenie tego gestu, bo ta nasza tradycja jest prawie całkowicie nieznana na świecie. Wieczór zakończyła kolacja, podczas której serwowano również tradycyjne, polskie dania: śledzik w oleju, sałatkę, bigos i pasztet. Na deser były pierniki i inna polska specjalność – sękacz. A po kolacji nie zabrakło oczywiście polskich kolęd przy krakowskiej szopce.

Reklama

Przemówienie Ambasadora Janusza Kotańskiego podczas przyjęcia opłatkowego w Ambasadzie RP przy Stolicy Apostolskiej (13 grudnia 2017)

Ciemna noc nadciągała nad Betlejem, gdy święty Józef z brzemienną Marią szukał noclegu. Zatrzaskiwały się przed nimi wrota pałaców i drzwi domów. Ciemności zdawały się tryumfować…

Ale do Betlejem docierała właśnie z daleka karawana Trzech Króli. Wiodła ich Gwiazda. Najjaśniejsza, niezwykła. Gwiazda, wskazująca miejsce narodzin Boskiego Syna. Jakże pięknie namalował tę scenę, którą obejrzeć możemy w weneckim kościele św. Hioba, Girolamo Savoldo: nad ciemną doliną unosi się gwiazda, która biegnącym zewsząd pasterzom pokazuje właściwą drogę. Na pierwszym planie maleńki Jezus błogosławi klęczącym u jego stóp Mędrcom ze Wschodu. Józef jest tuż obok.

W Ewangelii św. Jana, w opisie Ostatniej Wieczerzy jest fragment, który mnie zawsze porusza. Judasz wstaje od stołu i wychodzi by zdradzić Mistrza. „(…) zaraz wyszedł. A była noc” pisze ukochany uczeń, który wszak siedział przy tym samym stole co Jezus i Judasz. Przecież to oczywiste, że była noc. Po cóż więc to akcentować ? Myślę, że Jan chciał w ten sposób podkreślić „panowanie ciemności” w godzinie zdrady. Wkrótce wszyscy uczniowie, Jan także, opuszczą Pana i uciekną. To jest „misterium iniquitatis”-tajemnica nieprawości, o której mówił kiedyś w Krakowie święty Jan Paweł II.

Tę przerażającą noc rozpaczy przerwie jasność niedzielnego poranka Zmartwychwstania. Gdy Jezus - „zwycięzca śmierci” - ukaże się Marii Magdalenie, która obetrze łzy i przywita go miłym zdrobnieniem „Rabbuni”. Zło bowiem nie ma i mieć nie może nigdy ostatniego słowa.

Reklama

Tak, zło nie ma ostatniego słowa także w dziejach ludzkości. 36 lat temu, 13 grudnia 1981 roku, komunistyczny dyktator Jaruzelski pod osłoną nocy, łamiąc prawo, wprowadził w naszym kraju stan wojenny. Tysiące ludzi znalazło się w więzieniach. A wielu zostało zamordowanych. Jakże ciężkie i smutne były nasze serca w tę lodowatą, grudniową noc.

Lecz nie straciliśmy nadziei. Stąd, z Rzymu szło ku nam świadectwo miłości i wolności głoszone przez Jana Pawła II. A w Polsce „Solidarność” przetrwać mogła także dzięki takim księżom jak bł. Jerzy Popiełuszko, którego ofiara życia przynieść nam miała niepodległość. To, co wydawało się, po ludzku, niemożliwe, stało się faktem. Po latach niewoli wzeszła jutrzenka wolności. „Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego.”

Nie traćmy nigdy sprzed oczu jasnej, betlejemskiej gwiazdy, która wiedzie nas ku wiecznemu dobru. W zmąconym, niespokojnym świecie, ona prowadzi nas drogą pewną i czystą.Niech te Święta Bożego Narodzenia będą dla nas wszystkich radosne, szczęśliwe, dobre. Pełne wzajemnej miłości i nadziei. Zaiste: „Bóg się rodzi, moc truchleje !”, jak śpiewamy w naszej pięknej kolędzie.

Podziel się:

Oceń:

2017-12-16 12:22

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

USA: ksiądz z Moskwy wybudował z klocków lego replikę bazyliki św. Piotra

Włodzimierz Rędzioch

Ks. Bob Simon, proboszcz parafii pw. św. Katarzyny Sieneńskiej w miejscowości Moskwa w Pensylwanii, w związku ze zbliżającą się wizytą papieża do USA zbudował wyjątkową replikę bazyliki św. Piotra z Rzymu wykonaną z ponad 500 tys. klocków lego.

Więcej ...

Kard. Stanisław Dziwisz kończy 85 lat

2024-04-26 23:45

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Stanisław Dziwisz był przez 39 lat najbliższym współpracownikiem Karola Wojtyły, najpierw jako sekretarz arcybiskupa krakowskiego, a następnie osobisty sekretarz Ojca Świętego. Jako metropolita krakowski w latach 2005 – 2016 pełnił rolę strażnika pamięci Jana Pawła II i inicjatora wielu dzieł jemu poświęconych. Zwieńczeniem jego posługi była organizacja Światowych Dni Młodzieży Kraków 2016, które zgromadziły 2, 5 mln młodych z całego świata.

Więcej ...

Papież w Wenecji: Młody człowieku - wstań i idź!

2024-04-28 10:52

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

"Młody człowieku, który chcesz wziąć w ręce swe życie, wstań! Otwórz swoje serce przed Bogiem, podziękuj Mu, przyjmij piękno, którym jesteś; zakochaj się w swoim życiu. A potem idź! Wyjdź, idź z innymi, szukaj samotnych, nadaj barwy światu swoją kreatywnością, pomaluj drogi życia Ewangelią. Wstań i idź" - wezwał Franciszek podczas spotkania z młodzieżą na placu przed bazyliką Santa Maria della Salute w Wenecji. Papież zachęcił: "Weź życie w swoje ręce, zaangażuj się; wyłącz telewizor i otwórz Ewangelię; zostaw telefon komórkowy i spotkaj się z osobami!

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Święta Mama

Kościół

Święta Mama

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

Wiara

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

Boży szaleniec, który uczy nas, jak zawierzyć się Maryi

Wiara

Boży szaleniec, który uczy nas, jak zawierzyć się Maryi

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

Wiara

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Kościół

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Matka Boża Dobrej Rady

Wiara

Matka Boża Dobrej Rady

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

Kościół

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

Legenda św. Jerzego

Święci i błogosławieni

Legenda św. Jerzego