USA: katolicy krytycznie o proaborcyjnych politykach
Krzysztof Bronk/vaticannews.va / Waszyngton (KAI)
Zdecydowana większość amerykańskich katolików regularnie chodzących do kościoła uważa, że politycy, którzy w swej działalności zajmują stanowiska sprzeczne z nauczaniem Kościoła, wprowadzają wśród wiernych zamęt. Dane te wynikają z sondażu przeprowadzonego przez CRC Research na zlecenie stowarzyszenia CatholicVote, które zachęca amerykańskich biskupów do zajęcia jednoznacznego stanowiska w tej sprawie.
W Stanach Zjednoczonych trwa sesja plenarna episkopatu. Jednym z punktów obrad jest podjęcie decyzji w sprawie ewentualnego dokumentu na temat Eucharystii i dopuszczania do komunii katolickich polityków, którzy w ważnych sprawach, takich jak aborcja, nie respektują nauczania Kościoła.
Sondaż został przeprowadzony na początku czerwca. Skład respondentów uwzględniał ich preferencje wyborcze. 49 proc. z nich to wyborcy Trumpa, a 51 proc. Bidena. Z badań wynika, że 83 proc. katolików regularnie uczęszczających na Mszę św. uważa, że urzędnicy publiczni zajmujący stanowisko sprzeczne z nauczaniem Kościoła wprowadzają zamieszanie i rozłam. Prawie trzy czwarte (74 proc.) twierdzi, że nie powinni oni przystępować do komunii. 72 proc. uważa, że episkopat powinien zająć się tą kwestią. 88 proc. oczekuje od biskupów, że będą przewodzili katolikom w sprawach wiary.
Zniszczenia po włamaniu w zabytkowym kościele na osiedlu
Budziwój w Rzeszowie, 5 marca 2021 r.
Ze spychaniem ludzi wierzących na margines jest trochę tak jak z budynkiem, który ktoś chce zniszczyć. Można próbować wbić się w niego taranem i zburzyć w ciągu kilku sekund, ale gdy systematycznie, rok za rokiem, będzie się wyjmowało cegły, nadwyrężało konstrukcję, to efekt będzie taki sam, może nie tak spektakularny, ale równie skuteczny.
Jak co roku w oczekiwaniu na Niedzielę Zesłania Ducha Świętego Kościół katolicki będzie odprawiał nowennę do Ducha Świętego i tym samym trwał we wspólnej modlitwie, podobnie jak apostołowie, którzy modlili się jednomyślnie po wniebowstąpieniu Pana Jezusa czekając w Jerozolimie na zapowiedziane przez Niego zesłanie Ducha Świętego.
To przykład swoistej schizofrenii politycznej, gdy rząd na forum Rady Unii Europejskiej głosuje przeciw paktowi imigracyjnemu, a następnie… jego premier obwieszcza, że będziemy beneficjentem regulacji, przeciwko której rząd głosował! Albo więc pan premier robi dobrą minę do złej gry albo nie wiedział ,co głosował.