Reklama

Kościół

Przedstawiciele Caritas: wojna na Ukrainie to nie tylko działania zbrojne i tragedie ludzkie, ale też głód na świecie

Karol Porwich/Niedziela

Tocząca się obecnie wojna na Ukrainie to nie tylko działania zbrojne, śmierć ludzi i zniszczenia materialne, ale również tragedie i głębokie urazy psychiczne u tych, którzy przeżyli oraz groźba wielkiego głodu na całym świecie. Zwracali na to uwagę zagraniczni uczestnicy panelu dyskusyjnego nt. „Partnerstwo Polski i społeczności międzynarodowej w dziedzinie pomocy humanitarnej dla Ukrainy”, które odbyło się na zakończenie I Forum Dobroczynności, zorganizowanego 14 czerwca w Warszawie przez Caritas Polska.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przewodnicząca Caritas-Spes Ukraina Tetiana Stawnycza oświadczyła, że na wyzwolonych od agresji rosyjskiej ziemiach ukraińskich rozpoczyna się już proces odbudowy i remontu zniszczonych bądź uszkodzonych budynków i powrotu do w miarę normalnego życia. Są to dopiero początki, gdyż w innych miejscach kraju wojna nadal trwa, ale pokazuje to wolę narodu do życia w pokoju. Caritas czynnie uczestniczy w tym procesie, wpierając na miarę swych możliwości ów powrót do normalności, przede wszystkim jednak pomagając ludziom. Oczywiście w tym dziele niezbędna jest i jeszcze długo będzie pomoc z zagranicy, i to nie tylko od krajowych oddziałów Caritas, ale od wszystkich gotowych do takich działań – podkreśliła przewodnicząca.

W podobnym duchu wypowiedział się sekretarz generalny tej organizacji ks. Wiaczesław Hrynewycz SAC. Jako przykład początków odbudowy i pomagania ludziom w terenie wymienił pogranicze ukraińsko-białoruskie w pobliżu Czarnobyla, gdzie jest wiele rodzin niepełnych, w których np. małe dzieci nie znają swych rodziców, którzy jeszcze przed wybuchem wojny wyjechali z kraju a wychowaniem najmłodszych zajmowali się dziadkowie. Tego rodzaju sytuacje to jeszcze jeden, „uboczny” skutek wojny, pozostawiający głębokie urazy w psychice małych dzieci i też trzeba zająć się uzdrawianiem ich stanu duchowego – stwierdził salezjanin ukraiński.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ale obecna wojna to – jak wspomniano – nie tylko walki i działania zbrojne oraz śmierć i cierpienia wielu ludzi, lecz również już teraz pogłębiający się problem głodu na całym świecie w związku ograniczeniem lub wręcz wstrzymaniem zasiewów i zbiorów zbóż na Ukrainie oraz zablokowaniem jej portów. „Czy Światowy Program Żywnościowy ma jakieś plany i propozycje, aby zapobiec klęsce głodu w wymiarach globalnych?” – zapytał nieco prowokacyjni prowadzący dyskusję dziennikarz Tomasz Surdel.

Podziel się cytatem

Reklama

Podejmując to zagadnienie dyrektor oddziału Światowego Programu Żywnościowego dla Ukrainy – David Thomas zapewnił, że działania w tym kierunku są prowadzone od dawna a jego organizacja nieustannie szuka jak najlepszych rozwiązań tych problemów. Zauważył, że 37 proc. mieszkańców Ukrainy korzysta z pomocy żywnościowej, a wiele obszarów uprawnych zostało zniszczonych, z innych nie można zebrać zbiorów. Wszystko to pogłębia jeszcze blokada ukraińskich portów czarnomorskich, wskutek czego nie można wywieźć z nich tych zbóż, które tam są. Kierowany przez mówcę Program szuka wszelkich możliwych dróg wyjścia z tych problemów, ale nie jest to łatwe.

Reklama

Według niego dotychczas udało się wysłać za granicę 30 tys. ton zbóż, ale na wysyłkę czeka dalszych 20 mln ton i w tym celu podejmowane są wysiłki na rzecz porzetransportowania ich przez porty polskie, rumuńskie i inne.

Reklama

Ale zagrażający światu problem głodu to nie tylko następstwo wojny na Ukrainie – przestrzegł Thomas. Jego zdaniem złożyły się na to również m.in. konflikty zbrojne w innych krajach i częściach świata i pandemia koronawirusa. Na świecie cierpi głód lub jest nim zagrożonych ok. 218 mln ludzi, do których trzeba będzie dodać dalszych ok. 47 mln osób, którzy znajdą się w warunkach niedoboru żywności wskutek gwałtownego wzrostu jej cen.

Niektóre działania rządu i władz terenowych w tym kierunku przedstawił dyrektor Departamentu Ceł Krajowej Administracji Skarbowej Grzegorz Kozłowski. Zauważył, że sprawy eksportu zbóż z Ukrainy nie jest w stanie rozwiązać samodzielnie jeden tylko urząd ani jeden kraj, toteż niezbędna jest tutaj szeroka współpraca różnych resortów w kraju i międzynarodowa. Podkreślił, że rząd polski zareagował szybko i bardzo elastycznie na nowe wyzwania. Uproszczono wiele procedur celnych na punktach granicznych tak, aby samochody ze zbożem mogły jak najszybciej dotrzeć na statki. Jednocześnie wskazał, że dotychczasowe moce przerobowe naszych portów były przystosowane do polskich możliwości transportowych, potrzebne są więc wielkie inwestycje, aby je zwiększyć.

Reklama

Mówca stwierdził ponadto, że gdy chodzi o problem uchodźców z Ukrainy, to władze wywiązały się z tego, jak dotychczas, na piątkę, a może nawet lepiej, gdyż zajęły się całą sprawą jeszcze na długo przed wybuchem wojny za naszą wschodnią granicą. Napływ obywateli ukraińskich rozpoczął się przecież dużo wcześniej, a działania zbrojne tylko przyspieszyły ten proces. Wypracowane wtedy procedury i działania sprawdziły się i nadal okazują się skuteczne – nie krył zadowolenia dyr. Kozłowski.

O inicjatywach i konkretnych przedsięwzięciach pomocowych opowiedziała Maria Nyman – sekretarz generalna Caritas Europa. Przypomniała, że skupia ona na zasadach konfederacji 49 krajowych oddziałów Caritas z 46 państw naszego kontynentu. Zadaniem organizacji jest koordynowanie prac poszczególnych oddziałów według zasady „patrz – osądź – działaj”. W tym przypadku dotyczy to przede wszystkim Polski oraz Rumunii, Słowacji, Węgier, a więc oddziałów z tych krajów, które graniczą z Ukrainą. Ale w działania te są włączone również inne kraje europejskie, wszędzie bowiem znajdują się obecnie uchodźcy z tego państwa.

Caritas Europa nie tylko koordynuje konkretne akcje, ale stara się też być głosem potrzebujących Ukraińców w rozmowach z rządami różnych krajów, informować o sytuacji uchodźców i migrantów. Poza tym musimy pamiętać o ofiarach konfliktów zbrojnych w innych rejonach świata, którzy też wymagają pomocy – dodała na zakończenie M. Nyman.

Podziel się:

Oceń:

2022-06-14 17:16

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Rosyjskie imperium zamiast raju

Niedziela Ogólnopolska 15/2022, str. 10-11

Facebook

„Ruski mir” nie ma nic wspólnego z prawosławiem. Nic w tej ideologii nie współbrzmi z Ewangelią – mówi bp Nikodem Kułygin, prawosławny ordynariusz okupowanego Chersonia na południu Ukrainy.

Więcej ...

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

Więcej ...

Zapraszamy na koncert "Bądź jak Jezus"

2024-05-17 11:30

Mat. prasowy

30 maja 2024 w Mysłowicach - Słupnej ogodzinie 15:00 odbędzie się koncert "Bądź jak Jezus" Już od 15 lat, w święto Bożego Ciała, wiele tysięcy osób spotyka się w Mysłowicach na największym w Polsce Chrześcijańskim Koncercie Rodzinnym „Bądź jak Jezus", by przy akompaniamencie doskonałej muzyki i zabawy wyrazić swoją wiarę w Chrystusa.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Były rugi pruskie, są …rugi warszawskie. Stołeczny...

Niedziela w Warszawie

Były rugi pruskie, są …rugi warszawskie. Stołeczny...

Świadectwo: św. Andrzej Bobola przemienia serca

Kościół

Świadectwo: św. Andrzej Bobola przemienia serca

#PodcastUmajony (odcinek 17.):  Ale nudy!

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 17.): Ale nudy!

Św. Andrzej Bobola, prezbiter i męczennik

Wiara

Św. Andrzej Bobola, prezbiter i męczennik

Anioł z Auschwitz

Wiara

Anioł z Auschwitz

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Wiara

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli